czwartek, 19 sierpnia 2010

Tygodniowe przygody, propozycja pracy ...

Kolejny tydzień w szkole i po raz pierwszy dostałem plan zajęć na cały tydzień.. ;) Nie powiem, że mnie to bardzo ucieszyło. W poniedziałek, impreza pożegnalna Vijay’a. Poszliśmy do klubu KARAOKE. Wynajmujesz sobie oddzielny pokoik, gdzie możesz siedzieć za znajomymi. Pokoje są wyciszone i wyposażone w estradowe głośniki, wielki telewizor i kompa do wybierania utworów. Przebawiliśmy cały wieczór. Nawet ja śpiewałem, z Martą. Na koniec mowy pożegnalne dla VJ i do domku. W sumie nie zdarzyło się nic takiego mega ciekawego w szkole. Ot tylko lekcje, przerwy, mnóstwo smakołyków … Ciekawszym wydarzeniem była wizyta nauczycielek ze szkoły partnerskiej. Wszyscy wymieniali się doświadczeniami :) Jedna z nauczycielek nawet przyszła na moją lekcję poobserwować sobie moją pracę. Jak się potem dowiedziałem, też mieli już praktykantów AIESEC i chciała sobie nas porównać. Po lekcji zaprosiła mnie na rozmowę … gdzie okazało się, że jestem idealnym nauczycielem, ze potrafię zachęcać dzieciaki do rozmowy itp. 2 dziewczyny z Niemiec i jedna z Rosji, które były w tej szkole robiły tylko gry i zabawy dla dzieci twierdząc, że nie wiedzą co z nimi robić. Jak kobieta zobaczyła mój plan lekcji i przygotowania do ich prowadzenia to od razu musiałem się podzielić sposobami na prowadzenie zajęć z angielskiego :D W sumie śmiesznie, bo nie mając żadnego wykształcenia pedagogicznego dawałem rady nauczycielom :) Śmiesznie wyszło. Nie wspominając już o tym, że znów dostałem propozycję pracy jako nauczyciel w SMP. Tak minimum do końca tego roku szkolnego …

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz